Miłków. Prawda i legenda o zaginionej wsi
Miłków. Prawda i legenda o zaginionej wsi
W sprzedaży dostępna jest książka Miłków. Prawda i legenda o zaginionej wsi autorstwa Jana Kucy, dyrektora mołodyckiej szkoły, autora licznych opracowań, wychowawcy, popularyzatora wiedzy – człowieka, który z wielkim zapałem walczy o to, abyśmy nie zapomnieli o naszej najbliższej historii, historii regionu.
Miłków. Prawda i legenda o zaginionej wsi to przykład książki, która doskonale realizuje politykę ocalenia przed zapomnieniem. Jan Kuca zebrał ogromny materiał dotyczący miejscowości Miłków, która przed wybuchem II wojny światowej liczyła ośmiuset mieszkańców, tworzyła swego rodzaju pięknie funkcjonujący mikroświat. Kiedy wybuchła wojna, wiele się zmieniło – w ten spokojny świat uderzyło okrucieństwo tamtych czasów: budynki rozebrano, a mieszkańców stopniowo, bardzo często siłą, przesiedlano w głąb Związku Sowieckiego, głównie do Besarabii. Pozostały jedynie wspomnienia…
We wstępie czytamy:
„Przez wiele lat istniała wieś o wdzięcznej nazwie Miłków. W końcowym etapie rozwoju liczyła ponad 800 mieszkańców różnych kultur i wyznań (katolików, prawosławnych, Polaków, Żydów, Ukraińców). Ludzie żyli tu spokojnie, mieli swoje smutki i radości, a ich najważniejszymi troskami były starania o zapewnienie powszedniego bytu. Starsi opowiadali legendy z przeszłości, młodzi marzyli o wielkich sprawach albo wyjeżdżali do dalekiej Ameryki, aby zapewnić sobie dobrobyt i lepsze życie. Inni organizowali kursy, przedstawienia teatralne, festyny, od czasu do czasu wyruszali na odpusty do sąsiednich wsi lub na dalsze pielgrzymki do świętych miejsc. Z ogromnym trudem i przy wielu wyrzeczeniach wznosili swoje świątynie, a przy ich budowie wspierali się wzajemnie. Szanowali swoich księży, nauczycieli i leśniczych, do których szli po radę i pomoc. Kochali Mateczkę, która w każdym dniu była dobra jak chleb, po który można było przyjść, ukroić i się nasycić. Do Pana Boga modlili się w trzech językach, a po śmierci odprowadzano ich na któryś z miejscowych cmentarzy. I pewnie by tak było, gdyby nie wojna, która w dramatyczny sposób zmieniła od wieków ustalone kanony niepisanego i pisanego prawa”.
„Przez wiele lat istniała wieś o wdzięcznej nazwie Miłków. W końcowym etapie rozwoju liczyła ponad 800 mieszkańców różnych kultur i wyznań (katolików, prawosławnych, Polaków, Żydów, Ukraińców). Ludzie żyli tu spokojnie, mieli swoje smutki i radości, a ich najważniejszymi troskami były starania o zapewnienie powszedniego bytu. Starsi opowiadali legendy z przeszłości, młodzi marzyli o wielkich sprawach albo wyjeżdżali do dalekiej Ameryki, aby zapewnić sobie dobrobyt i lepsze życie. Inni organizowali kursy, przedstawienia teatralne, festyny, od czasu do czasu wyruszali na odpusty do sąsiednich wsi lub na dalsze pielgrzymki do świętych miejsc. Z ogromnym trudem i przy wielu wyrzeczeniach wznosili swoje świątynie, a przy ich budowie wspierali się wzajemnie. Szanowali swoich księży, nauczycieli i leśniczych, do których szli po radę i pomoc. Kochali Mateczkę, która w każdym dniu była dobra jak chleb, po który można było przyjść, ukroić i się nasycić. Do Pana Boga modlili się w trzech językach, a po śmierci odprowadzano ich na któryś z miejscowych cmentarzy. I pewnie by tak było, gdyby nie wojna, która w dramatyczny sposób zmieniła od wieków ustalone kanony niepisanego i pisanego prawa”.
W książce odnajdziemy bardzo wnikliwie i rzetelnie przeprowadzone badania naukowe o czasach II wojny światowej, a także sumiennie spisane wspomnienia dawnych mieszkańców Miłkowa, naznaczone niejednokrotnie nostalgią i tęsknotą za tym, czego już nie ma. Całość publikacji domykają informacje o współczesnych okolicach Miłkowa. Autor sam niejako opowiada na pytanie „o czym może być ta książka”:
„Żyjący miłkowianie oraz ich potomkowie mieszkają dziś w niedalekiej okolicy, ale również w dalekich miastach, krajach i na kontynentach. Ci najstarsi ciągle nie mogą zapomnieć. Śnią o Miłkowie i tęsknią za nim, a młodszym przekazują piękną opowieść o ich ukochanym miejscu na ziemi”.
Miłków. Prawda i legenda o zaginionej wsi doskonale wpisuje się w cykl naszych publikacji ratujących przed zapomnieniem historii regionalnej. Odnajdziemy w niej echa poprzednich książek Jana Kucy, chociażby Opowieści z jarosławskiego Zasania.
Miłków. Prawda i legenda o zaginionej wsi doskonale wpisuje się w cykl naszych publikacji ratujących przed zapomnieniem historii regionalnej. Odnajdziemy w niej echa poprzednich książek Jana Kucy, chociażby Opowieści z jarosławskiego Zasania.